Muzyka z Brandenburgii i Berlina
jest czas na przemyślenia
Jest czas na taniec, śpiewanie, płacz i śmiech!
Cieszę się, że jako ówczesny Spandauer na przełomie lat 1989-1990
około jedenastu tysięcy w telewizji dowiedziało się o czasie kiełkowania.
Dzisiaj wciąż mrowi, gdy słucham płyty Irrenhaus wydanej w 1990 roku.
Odzwierciedla bardzo szczególne podejście do życia.
Zespół ten zmienia się muzycznie, a jednak pozostaje wierny sobie.
Próbuję ich, gdy są w trasie i są blisko, aby ich nie przegapić.
Koncerty są zawsze świetnym doświadczeniem!
... zdecydowanie spójrz.
www.Keimzeit.de